jakie leki brałyście po transferze
moja Agatka ma kolkę odkąd skończyła tydzień, my dajemy jej esputicon, który trochę pomaga, ale nie do końca, codziennie ma jeszcze napady strasznej kolki, może są jakieś lepsze leki, jaki Wy stosowałyście i jak pomagały?
Leki na nadciśnienie – diuretyki. Diuretyki lub też leki moczopędne to jedne z najczęściej stosowanych leków w leczeniu nadciśnienia. Wpływają na zwiększone oddawanie moczu, co z kolei zmniejsza ilość sodu i płynów w organizmie. Wszystko to sprawia, że zmniejsza się objętość krwi, a co za tym idzie, obniża ciśnienie krwi.
W 10dpt było 209 albo 500 ( bliźniaki) Jak były kriotransfery to 6dpt beta była około 7-8 ale ja miałam mniej pregnylu. No po zastrzyku spada ona szybciej, niż hcg po implantacji. I tam 9 dpt już miałam 0. 2 dpt nic nie mówi czy jest ciąża czy nie - przykro mi. Dopiero 6dpt będzie można ocenić:-) 6dpt - 6 dni po transferze może
W przypadku łagodnego przebiegu COVID-19, gdy pacjent nie wymaga hospitalizacji, bardzo ważne jest, aby leczenie rozpoczęło się w ciągu pierwszych pięciu dni od wystąpienia objawów. W leczeniu podstawowym zalecane są: molnupirawir – doustny lek przeciwwirusowy, który jest w Polsce już okresowo dopuszczony do obrotu.
Prolaktyna wpływa na wydzielanie innych hormonów ( m.in. LH, FSH) przez przysadkę. Poziom LH i FSH jest zwykle prawidłowy lub nieznacznie tylko obniżony, ale często maleje częstość i wielkość impulsów ich wydzielania. W szczególności pik LH w okresie okołoowulacyjnym może być zbyt słaby by wywołać owulację – stąd cykle
nonton film all of us are dead sub indo. Widok (11 lat temu) 16 stycznia 2011 o 12:20 witam dziewczyny, mam pytanie jakie leki brałyście na podtrzymanie ciąży ? ja jestem po 2 poronieniach i w obu przypadkach brałam acard i duphaston i niestety nie udało się, niedługo chcemy z mężem zacząć starania o dziecko, wpierw wycieczka po kilku ginekologach no i zobacze co oni mi poradzą brać na podtrzymnie, ale też i Was proszę o opinie co Wy brałyście by donosić ciąże? obie ciąże prowadził doktor mielcarek, teraz nie mam pojęcia kto ciąże poprowadzi gdyż boje się komukolwiek zaufać ;/ pozdrawiam !!! 0 0 (11 lat temu) 16 stycznia 2011 o 16:27 Zadaj to pytanie na RODZINA I DZIECKO tam dziewczyny na pewno będą obeznane w temacie :) 0 0 (11 lat temu) 16 stycznia 2011 o 22:24 bralam duphaston 0 0 ~mad (11 lat temu) 19 stycznia 2011 o 09:20 A ktorys z lekarzy bral pod uwage zestaw acrd i haparyna lub acard i heparyna i steryd? Jesli masz problemy immunologiczne, to acard jest niewystaczajacy, by pomoc utrzymac ciaze. Niestety, zaden z lekarzy z trojmiasta nie potrafil znallezc przyczyny moich poronien. Pomogla mu dr Jerzak z Warszawy, ktora zlecila mi badania i znalazla przyczyne. I ustawila leki na przyszla ciaze, ktora prowadzili mi lekarze z gdanka. I udalo sie. Podstawowa liste badan masz tu: duzo informacji uzyskalam tez na 0 0 do góry
Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu Yanka Rozpoczęty 22 Maj 2009 #432 831 Letrox - 50 od pon do pt, w weekend 75 reklama #432 832 Letrox - 50 od pon do pt, w weekend 75 Zmien na 75 ciągle a potem lekarz ci powie Też mam Hashimoto biorę letrox 150 o 175 #432 833 @DagLer lekarz Ci zmieni napewno na wyższą a to nic nie szkodzi a ft4 zawsze się podnosi jeśli jest taki wynik Mi dr mówił że ft4 nie jest tak ważne jak TSH więc spokojnie #432 834 Zmien na 75 ciągle a potem lekarz ci powie Też mam Hashimoto biorę letrox 150 o 175 Tak, zrobię dzięki ❤ A jaką miałaś najwyższą wartość po transferze? Jakie suplementy bierzesz? #432 835 Łe lipa nikt nie ma punkcji ze mną. No zero braterstwa dusz no! Ja mam teraz w piątek.. #432 836 Jaki miałaś progesteron w dniu punkcji? Dziewczyny jaką dawkę progesteronu brałyście po taransferze??? Ja na 2x dziennie duphaston i 3x dziennie dopochwowo lutins, i tak sobie myślę czy to nie mało aby?? #432 837 Ja 3 razy duphaston i 3 razy utrogestan Dziewczyny jaką dawkę progesteronu brałyście po taransferze??? Ja na 2x dziennie duphaston i 3x dziennie dopochwowo lutins, i tak sobie myślę czy to nie mało aby?? #432 838 Dziewczyny, czym byłyście stymulowane? Ja mam amh ok 2, jestem ciekawa czego się spodziewać. Po ile Wam wychodziły leki z refundacja (wiem, że to od dawek zależy, ale może uda mi się coś z takich danych wyciągnąć )? I ile miałyście po nich komórek? #432 839 Ja miałam prawie max dawki leków bo amh około 1 było to dr liczył na 5 komórek bo były drobne pęcherzyki, na stymulacji urosly tylko 2 takie na punkcję i 5 małych więc w razie gdyby nie wyszło to już by mi kolejnej stymulacji nie zrobili bo jestem nie rokująca i tylko lekko wspomagany naturalny cykl. Współżycie to nie pamiętam, ale coś bardzo długo nie było wydaje mi się, że chyba po miesiącu od bety. reklama #432 840 o to masz mało, jesteś po transferze? Jeśli tak to szybko coś dokładaj. Do transferu poziom taki minimum to 10. Tak dziś miałam transfer dała mi lekarka progesteron w zastrzykach mam zbadać za 3 dni jak będzie poniżej 20 to mam dołożyć jeszcze tabletki
#306 641 @annemarie @dżoasia (czekam na relacje z usg!) @Forget-me-not... @Dgd @Biedroneczka83 @sssurykatka @ilmenau @Never give up @Kurcia Dziś kolejna dobra wiadomość -w 3 dobie mamy 6 zarodków 6-8 komórkowych ale nie dopytałam po ile komórek dokładnie miały. Ale do 5 doby jest jeszcze czas i jutrzejsza 4 doba powie najwięcej. Dziewczyny jutro mam transfer 4 dobowego zarodka(wziełam Embrioglue - @dżoasia dzięki za radę a czy AH zostawiłam embriologą-poprzednio go miałam ale nic to nie pomogło) bo mój lekarz ani dziś(3 doba)ani w środe (5 doba)nie zrobi transferu bo go fizycznie nie ma (jest tylko jutro)więc jeśli chciałam świeżaka to tylko jutrczywiście są inni lekarze ale on nie chce nikomu innemu oddawać mnie w obce ręcę i ciekawa jestem czy to ze względu na kasę czy chce dla jak najlepiej i jest pewny,że zrobi to lepiej niż pozostali. Chciałam zapytać jakie leki brałyście na skurcze? Przy drugim transferze miałam koszmarne skurcze(chyba coś dobrego się działo)i nospa 3 x 1 forte nie podziałała a skręcało mnie z bólu! Teraz lekarz od sb (23 lutego)kazał mi już brać nospe 3x1 forte ale czy to wystarczy? Drugie pytanie czy jeść ananasa? Biore 1500 glucophage na insulonoopornośc mimo ze w wyników obecnie wychodzi bardzo lekka bo Homa ma 1,2. Przy insulino nie powinno się jeść ananasa ale za drugim transferem jak miałam skurcze go jadłam i wmówiłam sobie,ze dzięki niemu coś się działo @Dgd specjalistko w tym temacie co sądzisz? No i super wiesci [emoji106][emoji106][emoji106]jesli sa 6-8 komorkowe to znaczy ze rozwijaja sie liniowo jutro beda piekne 16stki jak na morule przystalo. Ja bralam Relanium na uspokojenie i glowy i brzucha[emoji4][emoji106] reklama #306 642 No i super wiesci [emoji106][emoji106][emoji106]jesli sa 6-8 komorkowe to znaczy ze rozwijaja sie liniowo jutro beda piekne 16stki jak na morule przystalo. Ja bralam Relanium na uspokojenie i glowy i brzucha[emoji4][emoji106] @annemarie jakie dawki brałaś relanium na dobę?Myślisz ze ta no-spa to bubel? #306 643 @annemarie jakie dawki brałaś relanium na dobę?Myślisz ze ta no-spa to bubel? Tez chcialabym brac relanium... juz dzis mnie stres zjada... a co bedzie przy transferze... umre chyba... Ile mozna na dobe i do kiedy po transferze?? #306 644 @tina35 na mnie nospa ani relanium nie dziala. Za to spasmolina + mefacit - cud! Mefacit tylko kilka dni po transferze, potem w sytuacjach podbramkowych jak krwotok i silne bole. Spasmoline biore czesciej, jak mnie pobolewa brzuch albo plecy. Relanium mozna nawet 2x 5mg, tak tu dziołchy braly. Po prenatalnych u nas spoko. Z usg wszystko wyglada dobrze, na,wyniki pappy czekamy tydzien. No i dr stwierdzil ze najprawdopodobniej beda 2 ksiezniczki przynajmniej nie bedzie wojny o imie dla chlopaka, bo mi sie strasznie podoba Marcel a mojemu nie ;P Grunt, zeby byly zdrowe, a czy urosna im jeszcze siusiaki czy nie - nie wazne @ilmenau poprosilabym o zasmiecenie kalendarza podglądanie maluchow II prenatalne (NIE WIERZE, ZE TO PISZE!!!) termin porodu #306 645 Tez chcialabym brac relanium... juz dzis mnie stres zjada... a co bedzie przy transferze... umre chyba... Ile mozna na dobe i do kiedy po transferze?? Ja miałam 2x1 od dnia transferu przez 3 ten stan #306 646 @tina35 na mnie nospa ani relanium nie dziala. Za to spasmolina + mefacit - cud! Mefacit tylko kilka dni po transferze, potem w sytuacjach podbramkowych jak krwotok i silne bole. Spasmoline biore czesciej, jak mnie pobolewa brzuch albo plecy. Relanium mozna nawet 2x 5mg, tak tu dziołchy braly. Po prenatalnych u nas spoko. Z usg wszystko wyglada dobrze, na,wyniki pappy czekamy tydzien. No i dr stwierdzil ze najprawdopodobniej beda 2 ksiezniczki przynajmniej nie bedzie wojny o imie dla chlopaka, bo mi sie strasznie podoba Marcel a mojemu nie ;P Grunt, zeby byly zdrowe, a czy urosna im jeszcze siusiaki czy nie - nie wazne @ilmenau poprosilabym o zasmiecenie kalendarza podglądanie maluchow II prenatalne (NIE WIERZE, ZE TO PISZE!!!) termin porodu @dżoasia wzruszyłam się! Cudowne wiadomości! #306 647 @tina35 na mnie nospa ani relanium nie dziala. Za to spasmolina + mefacit - cud! Mefacit tylko kilka dni po transferze, potem w sytuacjach podbramkowych jak krwotok i silne bole. Spasmoline biore czesciej, jak mnie pobolewa brzuch albo plecy. Relanium mozna nawet 2x 5mg, tak tu dziołchy braly. Po prenatalnych u nas spoko. Z usg wszystko wyglada dobrze, na,wyniki pappy czekamy tydzien. No i dr stwierdzil ze najprawdopodobniej beda 2 ksiezniczki przynajmniej nie bedzie wojny o imie dla chlopaka, bo mi sie strasznie podoba Marcel a mojemu nie ;P Grunt, zeby byly zdrowe, a czy urosna im jeszcze siusiaki czy nie - nie wazne @ilmenau poprosilabym o zasmiecenie kalendarza podglądanie maluchow II prenatalne (NIE WIERZE, ZE TO PISZE!!!) termin porodu Kochana super wieści. Takimi informacjami nalezy zaśmiecać kalendarz ❤❤ #306 648 @tina35 na mnie nospa ani relanium nie dziala. Za to spasmolina + mefacit - cud! Mefacit tylko kilka dni po transferze, potem w sytuacjach podbramkowych jak krwotok i silne bole. Spasmoline biore czesciej, jak mnie pobolewa brzuch albo plecy. Relanium mozna nawet 2x 5mg, tak tu dziołchy braly. Po prenatalnych u nas spoko. Z usg wszystko wyglada dobrze, na,wyniki pappy czekamy tydzien. No i dr stwierdzil ze najprawdopodobniej beda 2 ksiezniczki przynajmniej nie bedzie wojny o imie dla chlopaka, bo mi sie strasznie podoba Marcel a mojemu nie ;P Grunt, zeby byly zdrowe, a czy urosna im jeszcze siusiaki czy nie - nie wazne @ilmenau poprosilabym o zasmiecenie kalendarza podglądanie maluchow II prenatalne (NIE WIERZE, ZE TO PISZE!!!) termin porodu Gratuluje!!! A moze opowiesz swoja historie od poczatku jesli oczywiscie chcesz?? Tak ku pokrzepieniu[emoji1] Bo w sumie juz za 6 miesiecy bedzie poród!!! Boze kiedy ja tego doczekam;(((( #306 649 @annemarie jakie dawki brałaś relanium na dobę?Myślisz ze ta no-spa to bubel? Na mnie nospa tez nic a nic nie dziala... zwlaszcza ostatnio reklama #306 650 @annemarie @dżoasia (czekam na relacje z usg!) @Forget-me-not... @Dgd @Biedroneczka83 @sssurykatka @ilmenau @Never give up @Kurcia Dziś kolejna dobra wiadomość -w 3 dobie mamy 6 zarodków 6-8 komórkowych ale nie dopytałam po ile komórek dokładnie miały. Ale do 5 doby jest jeszcze czas i jutrzejsza 4 doba powie najwięcej. Dziewczyny jutro mam transfer 4 dobowego zarodka(wziełam Embrioglue - @dżoasia dzięki za radę a czy AH zostawiłam embriologą-poprzednio go miałam ale nic to nie pomogło) bo mój lekarz ani dziś(3 doba)ani w środe (5 doba)nie zrobi transferu bo go fizycznie nie ma[emoji15] (jest tylko jutro)więc jeśli chciałam świeżaka to tylko jutrczywiście są inni lekarze ale on nie chce nikomu innemu oddawać mnie w obce ręcę i ciekawa jestem czy to ze względu na kasę czy chce dla jak najlepiej i jest pewny,że zrobi to lepiej niż pozostali. Chciałam zapytać jakie leki brałyście na skurcze? Przy drugim transferze miałam koszmarne skurcze(chyba coś dobrego się działo)i nospa 3 x 1 forte nie podziałała a skręcało mnie z bólu! Teraz lekarz od sb (23 lutego)kazał mi już brać nospe 3x1 forte ale czy to wystarczy? Drugie pytanie czy jeść ananasa? Biore 1500 glucophage na insulonoopornośc mimo ze w wyników obecnie wychodzi bardzo lekka bo Homa ma 1,2. Przy insulino nie powinno się jeść ananasa ale za drugim transferem jak miałam skurcze go jadłam i wmówiłam sobie,ze dzięki niemu coś się działo [emoji6] @Dgd specjalistko w tym temacie co sądzisz? Dziewczyny każda pewno innym przypadkiem ale te szczęsciwe przypadki ile dni od transferu leżałyście w domu?Jakieś spacery wskazane? Wow super wiesci[emoji1320][emoji1320][emoji1320] Piekny wynik!! Powodzenia jutro!!![emoji1307][emoji1307][emoji1307]
AUTORWIADOMOŚĆ Ekspertka Postów: 138 191 Wysłany: 25 lipca 2018, 15:37 Zizu87 wrote: Dziewczyny ma pytanie o luteinę. Dzisiaj 6t6d ciąży. W ubiegłym tygodniu dostałam zgodę na odstawienie jednej luteiny dopochwowej, a dzisiaj po kontroli poziomu progesteronu 1 dawki podjęzykowej. Zostałam na 400mg na dobę. Jak było u Was? Od kiedy redukowałyście luteinę? Ja mam dzisiaj progesteron na poziomie 71 ng/ml, a wg laboratorium normy dla I trymetru są do 51, dlatego Dr pozwoliła dalej odstawiać. Bo wiecie kobiecie nigdy się nie dogodzi. Z jednej strony się cieszę, bo biorę mniej leków, a z drugiej strony się boję je odstawiać. Ja dopiero dziś na noc ostatnia luteina i od jutra całkowicie odstawiam progesteron, ale to chyba skrajny przypadek jestem, że tak długo musiałam brać. ♥️♥️ - bliźniaki, Cccierpliwa Autorytet Postów: 22066 11270 Wysłany: 25 lipca 2018, 15:44 Zizu ja bralam 600mg do skonczinego 12tc pozniej redukowalam i tydzien bralam 300mg a kolejny tydzien 100mg i na tym koniec Rozpakowane mamusie Starania start -> 2013 [*] 10tc (2015) [*]8tc (2018) 3xIUI 1 ICSI -> punkcja ( hiperstymulacja/hospitalizacja) -> transfer 🐣🐣 ->14dpt beta 1700 ->21dpt beta 10275 ->31dpt biją -> 39dpt bije -> (40+0) córeczka -> termin w klinice leczenia niepłodności -> start Cyclo Progynova -> 💉 -> Punkcja -> Transfer 🐣 -> 14dpt beta 1700 -> 23dpt -> (39+5) synek ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️ Zizu87 Autorytet Postów: 1934 1357 Wysłany: 25 lipca 2018, 15:48 Dzięki Dziewczyny! A miałyście sprawdzany poziom progesteronu jak brałyście leki? Bo patrząc na Was to ja jakoś bardzo szybko mam zacząć odstawiać. Jutro dopiero kończę 7 tydzień a już mam odstawione 200mg. morganaa Autorytet Postów: 1753 1025 Wysłany: 25 lipca 2018, 16:04 Ja od początku ciąży ani razu nie miałam sprawdzanego progesteronu. Jestem w 14 tyg. I póki co dawka 600 mg,po urlopie,na początku sierpnia będziemy myśleć o odstawianiu - tak powiedział lekarz,jak łożysko przejmie już całość utrzymania ciąży czy jakoś tak mowil. Co do badań połówkowych - ja robie u lekarza w klinice,który robił prenatalne,miałam na pierwsze skierowanie i ono obejmuje też połówkowe. morganaa Autorytet Postów: 1753 1025 Wysłany: 25 lipca 2018, 16:05 Olciaaa wrote: We wt idę do niego to zapytam. Kiedyś mi mówił, że tak do ok 15 tyg trzeba brać, ale jak to będzie teraz wyglądać to nie wiem. Daj znac2 co i jak. Wypoczywaj morganaa Autorytet Postów: 1753 1025 Wysłany: 25 lipca 2018, 16:07 [/QUOTE] Mam pytanie czy długo po pozytywnej becie brałyście estrofem?[/QUOTE] Ja w całej procedurze nie brałam więc nie pomogę. I jaka reakcja rodziny na ciążę? Zizu87 Autorytet Postów: 1934 1357 Wysłany: 25 lipca 2018, 16:30 Wyjęłam swój wypis po transferze w nOvum i jest tu taka ogólna rozpiska jak brać leki. Oczywiście wszelkie modyfikacje pod kontrolą lekarza -luteina do 10-12 tygodnia ciąży -estrofem: przy dodatnim teście ciążowym zredukować do 1x1 tabl. przez tydzień i potem odstawić. W przypadku gdy był kriotransfer na cyklu bezowulacyjnym to estrofem (Progynovę) należy przyjmować do minimum 70 dnia po transferze. Wiadomość wyedytowana przez autora 25 lipca 2018, 16:31 asias lubi tę wiadomość [konto usunięte] Wysłany: 25 lipca 2018, 16:42 Mnie też nie kazali badać progesteronu, teraz mam brać 300 mg dziennie (3razy dziennie po 100). W szpitalu brałam więcej, ale teraz mam zostać przy 300 mg dziennie. MonikA_89! Autorytet Postów: 7921 11234 Wysłany: 25 lipca 2018, 17:21 Zizu87 wrote: Dziewczyny ma pytanie o luteinę. Dzisiaj 6t6d ciąży. W ubiegłym tygodniu dostałam zgodę na odstawienie jednej luteiny dopochwowej, a dzisiaj po kontroli poziomu progesteronu 1 dawki podjęzykowej. Zostałam na 400mg na dobę. Jak było u Was? Od kiedy redukowałyście luteinę? Ja mam dzisiaj progesteron na poziomie 71 ng/ml, a wg laboratorium normy dla I trymetru są do 51, dlatego Dr pozwoliła dalej odstawiać. Bo wiecie kobiecie nigdy się nie dogodzi. Z jednej strony się cieszę, bo biorę mniej leków, a z drugiej strony się boję je odstawiać. Mi lekarka powiedziała, że mam brać przez najbliższy miesiąc a na kolejnej wizycie powie mi jak będziemy odstawiać. Biorę dopochwowo 2x dziennie. Wyjdzie na to, że w 15 tygodniu dopiero będę stopniowo odstawiała _____________________ Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️ Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka! Marzec '20 - AZ blastusia 😭 Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja 😭 Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki... Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭 Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭 Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭 Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭 Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭 Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- gru18- lis19- , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 akilegna♥ Autorytet Postów: 3122 1612 Wysłany: 25 lipca 2018, 18:06 MonikA_89! wrote: Ja różyczkę przechodziłam w dzieciństwie, więc przeciwciała mam, ale toxo mam ujemne igg i igm i lekarka kazała powtórzyć. Pytanie co z HIV, żółtaczką i wymazami Pewnie to zależy od lekarza HIV i różyczkę nie musiałam więcej powtarzać, tylko na początku ciąży. Wszystkie pozostałe, które były ujemne - w każdym trymastrze ICSI -> 7❄ Crio -> 🤰 3❄ asias Autorytet Postów: 428 455 Wysłany: 25 lipca 2018, 20:43 Mam pytanie czy długo po pozytywnej becie brałyście estrofem?[/QUOTE] Ja w całej procedurze nie brałam więc nie pomogę. I jaka reakcja rodziny na ciążę?[/QUOTE] Tesciowie i rodzice byli zadowoleni, a siostry wiedzą ale zbytnio się nie dopytują endo 3/4 st, 2016- aniołek 7tc, 2017 I ICSI- aniołek 9 tc ,2018 II ICSI- 9dpt blastki- beta 112, 12 dpt- beta 442, 26 dpt KasiaŁódź Przyjaciółka Postów: 111 153 Wysłany: 25 lipca 2018, 21:16 Hej dziewczyny:)moja dzisiejsza beta to 6790 strasznie się cieszę ze tak ładnie rośnie może w piątek na usg już pójdę co myślicie będzie już coś widać ? MonikA_89!, inka2707 lubią tę wiadomość MonikA_89! Autorytet Postów: 7921 11234 Wysłany: 25 lipca 2018, 22:32 KasiaŁódź wrote: Hej dziewczyny:)moja dzisiejsza beta to 6790 strasznie się cieszę ze tak ładnie rośnie może w piątek na usg już pójdę co myślicie będzie już coś widać ? Przy takiej becie to może już będzie serduszko KasiaŁódź lubi tę wiadomość _____________________ Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️ Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka! Marzec '20 - AZ blastusia 😭 Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja 😭 Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki... Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭 Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭 Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭 Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭 Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭 Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- gru18- lis19- , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 [konto usunięte] Wysłany: 26 lipca 2018, 14:36 KasiaŁódź wrote: Hej dziewczyny:)moja dzisiejsza beta to 6790 strasznie się cieszę ze tak ładnie rośnie może w piątek na usg już pójdę co myślicie będzie już coś widać ? Powinno być coś widać Daj koniecznie znać Ja mam dziewczyny jakiegoś wyjątkowego pecha do laboratorium... Dzisiaj rano pojechałam na badania i okazało się, że nie nie zaznaczyli mi do wykonania jednego badania. Po raz kolejny... 3 razy powtarzałam kobicie z recepcji jakie chcę badania, ale chyba to jednak zbyt skomplikowane. Muszę znów tam jechać i znów muszą mnie kłuć MagNolia55 Autorytet Postów: 1486 1001 Wysłany: 26 lipca 2018, 15:27 morganaa, KasiaŁódź, Zizu87, asias, MonikA_89!, Paulaa25, Rose7, Maaggi, akilegna♥ lubią tę wiadomość MagNolia55 Autorytet Postów: 1486 1001 Wysłany: 26 lipca 2018, 15:48 KasiaŁódź wrote: Hej dziewczyny:)moja dzisiejsza beta to 6790 strasznie się cieszę ze tak ładnie rośnie może w piątek na usg już pójdę co myślicie będzie już coś widać ? Przełom 5-6 tygodnia dopiero zaczyna być widoczny zarodek. Wcześniej będzie widoczny tylko pęcherzyk w macicy. Natomiast serduszko pojawia się ok 6-7 tygodnia. Ja byłam dzisiaj i ledwo było widać to maleñkie serduszko, no ale już jest A kiedy Twój lekarz proponuje wizytę? Może poczekaj jeszcze tydzień? Wtedy napewno ładnie już będzie widać Zizu87, Zizu87 lubią tę wiadomość morganaa Autorytet Postów: 1753 1025 Wysłany: 26 lipca 2018, 16:27 Witaj na fioletowej stronie mocy MagNolia55 lubi tę wiadomość KasiaŁódź Przyjaciółka Postów: 111 153 Wysłany: 26 lipca 2018, 16:39 Lekarz kazał przyjść jak stuknie 15 tys. Umówiłam się na poniedziałek to dam znać co zobaczyłam:)pozdrawiam Magnolia gratuluje serduszka!!, Wiadomość wyedytowana przez autora 26 lipca 2018, 16:44 MagNolia55 lubi tę wiadomość Zizu87 Autorytet Postów: 1934 1357 Wysłany: 26 lipca 2018, 16:41 Witaj na fiolecie! Całe 2 mm szczęścia! MagNolia55 lubi tę wiadomość MonikA_89! Autorytet Postów: 7921 11234 Wysłany: 26 lipca 2018, 17:37 Hej, gratuluję serduszka Rozgość się tu u nas MagNolia55 lubi tę wiadomość _____________________ Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️ Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka! Marzec '20 - AZ blastusia 😭 Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja 😭 Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki... Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭 Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭 Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭 Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭 Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭 Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- gru18- lis19- , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu Yanka Rozpoczęty 22 Maj 2009 #446 241 Cześć dziewczynki,po nieudanym transferze na cyklu sztucznym startuje z cyklem naturalnym. Czy ktoś ma udany transfer na cyklu naturalnym? Cykl sztuczny wydawał się taki idealny,teraz jedna wielka niewiadoma...jakie leki,jakie wspomagaczy bierzecie? Ja poki co suplementy,pragną,d3, olejek z wiesiolka kończę w 13 dc, będę miała włączony encorton ale chwilę przed transferem,wiem że duphaston i ultrogestan, brałyście moze realanium? Nie jestem typem nerwusa ale po transferze po prostu niespokojnie śpię ten czas oczekiwania jest straszny, tak można odpuścić ale żeby się dało reklama #446 242 Cześć dziewczynki,po nieudanym transferze na cyklu sztucznym startuje z cyklem naturalnym. Czy ktoś ma udany transfer na cyklu naturalnym? Cykl sztuczny wydawał się taki idealny,teraz jedna wielka niewiadoma...jakie leki,jakie wspomagaczy bierzecie? Ja poki co suplementy,pragną,d3, olejek z wiesiolka kończę w 13 dc, będę miała włączony encorton ale chwilę przed transferem,wiem że duphaston i ultrogestan, brałyście moze realanium? Nie jestem typem nerwusa ale po transferze po prostu niespokojnie śpię ten czas oczekiwania jest straszny, tak można odpuścić ale żeby się dało Ja miałam mieć na naturalnym ale endo mi siadło. Wiec nie pomogę. Teraz czekam na transfer na sztucznym. #446 243 Laski mój facet ma dużo plemników ale jak pisałam są naprawdę kiepskie. Badaliśmy kariotyp podstawowy i prawidłowy. Lekarze nie kazali badać mutacji AZF i cfrt bo właśnie dużo plemników a dr Wolski mi na forum napisał że jednak zrobić bo może coś w tym kierunku jednak być. Jak czekałam na kariotyp to bardzo to przeżywałam 6 tygodnie okropne a teraz zrobimy jednak te badanie żeby mieć pewność. 750zl pójdzie w komin znowu. Ale czy z tymi mutacjami można starać się o dziecko nadal czy wtedy męża i nas dyskwalifikuje totalnie bo mąż zgadza się na invitro ale jedynie z naszych komórek. #446 244 No i super w sumie patrz niby tak mało bo tylko dwa rozumiem a z drugiej strony wystarczyło by być w ciąży. Czy to nie fantastyczne?! Ja do tej pory nie mogę uwierzyć że tylko 2 i za pierwszym razem w ogóle się udało, zwarzywszy co dziewczyny tutaj przechodzą, ile procedur, badań ehhh #446 245 Ja do tej pory nie mogę uwierzyć że tylko 2 i za pierwszym razem w ogóle się udało, zwarzywszy co dziewczyny tutaj przechodzą, ile procedur, badań ehhh Tak miało być najwidoczniej. Super ciesz się a my wszystkie cie gonimy. Kurde teraz przeżywam to i czytam wszystko o mutacji AZF i cfrt. #446 246 Laski mój facet ma dużo plemników ale jak pisałam są naprawdę kiepskie. Badaliśmy kariotyp podstawowy i prawidłowy. Lekarze nie kazali badać mutacji AZF i cfrt bo właśnie dużo plemników a dr Wolski mi na forum napisał że jednak zrobić bo może coś w tym kierunku jednak być. Jak czekałam na kariotyp to bardzo to przeżywałam 6 tygodnie okropne a teraz zrobimy jednak te badanie żeby mieć pewność. 750zl pójdzie w komin znowu. Ale czy z tymi mutacjami można starać się o dziecko nadal czy wtedy męża i nas dyskwalifikuje totalnie bo mąż zgadza się na invitro ale jedynie z naszych komórek. U męża wyszła mutacja w cftr. Jest ich chyba 33 a u nas wyszły w dwóch. W takim przypadku Ty również musisz zrobić badanie na mutacje cftr. Pamiętam jak mi się dłużył ten czas. Jeśli jesteście oboje nosicielami to konieczne jest badanie zarodków pod kątem mukowiscydozy. #446 247 Ja do tej pory nie mogę uwierzyć że tylko 2 i za pierwszym razem w ogóle się udało, zwarzywszy co dziewczyny tutaj przechodzą, ile procedur, badań ehhh Ehhh no nie powiem. Teraz tak mi utarło ivf noska, że nie będę już taka latająca na haju. #446 248 Ja miałam mieć na naturalnym ale endo mi siadło. Wiec nie pomogę. Teraz czekam na transfer na sztucznym. Czyli było cienkie ? Ja miałam w 10 dc 6mm ale owulacja gdzies pewnie koło 15 lub 16 dc. Od 13 dc mam badać poziom lh...mało osób na naturalnym, a mój lekarz twierdzi ze ,endometrium ok,czemu nie spróbować...to tylko ja taka sceptyczna #446 249 U męża wyszła mutacja w cftr. Jest ich chyba 33 a u nas wyszły w dwóch. W takim przypadku Ty również musisz zrobić badanie na mutacje cftr. Pamiętam jak mi się dłużył ten czas. Jeśli jesteście oboje nosicielami to konieczne jest badanie zarodków pod kątem mukowiscydozy. OK, to też zbadamy a jakie wyniki nasienia ma Twój mąż ? Ja myślałam że tylko w ologospermii tak wszyscy lekarze do tej pory mówili. No właśnie znowu ten stres w oczekiwaniu na wynik. reklama #446 250 OK, to też zbadamy a jakie wyniki nasienia ma Twój mąż ? Ja myślałam że tylko w ologospermii tak wszyscy lekarze do tej pory mówili. No właśnie znowu ten stres w oczekiwaniu na wynik. Ja zrobiłam dopiero po wynikach męża. U nas tylko ilość była problemem. Reszta parametrów była na tyle super, że kwalifikowali nas na IUI. Aktualnie nie wiem jakie ma. Mamy jeszcze więc jest po co wracać.
jakie leki brałyście po transferze